W pierwszej połowie roku ceny były niższe aż o 13 proc. Na Lubelszczyźnie stawka w tydzień runęła o 1 zł. Jakie są ceny świń na krajowym rynku i w Niemczech? Wywołało to lekką panikę na rynku, ponieważ obawiano się blokady eksportu całego towaru w tym kierunku. Skutkowałoby to zalaniem całej UE mięsem z Półwyspu Iberyjskiego, co wywołało słuszne obawy i pęd na obniżenie cen, szczególnie w krajach, które są zależne od importu (w tym niestety Polski). Po tych 3 tygodniach można stwierdzić, że cała sytuacja musiała być jednorazowa – nie słyszymy o kolejnych zwrotach towaru, a to oznacza powrót do normalnego handlu.
Stada świń do likwidacji
Producenci trzody chlewnej nie mają wątpliwości, że opłacalność ich działalności szoruje po dnie. W kwietniu tego roku cena skupu żywca wynosiła 7,02 zł/kg i była o 7,9% niższa niż rok wcześniej. Cena pasz dla świń w tym samym okresie wynosiła 1,78 zł/kg, także odnotowując spadek o 1,7% rok do roku. Eksperci z Credit Agricole podają, że relacja cen żywiec/pasza ukształtowała się w kwietniu na poziomie 3,94 wobec 4,20 przed rokiem, co oznacza spadek opłacalności produkcji. Rozwoju trzody chlewnej w Gobarto Hodowca Piotr Karnas. W Forex Broker Traderglobal – Ocena 2022, Informacje, Opinie klientów kontekście krajowym aktualna cena tuczników wynosi maksymalnie 9,00 zł za kilogram, jednakże przewidywane są zmiany na rynku.
Na saletrę trzeba czekać. Jakie są ceny nawozów u dystrybutorów?
Jak twierdzi ekspert, stawki maksymalnie mogą spaść do poziomu 8,60-8,70 zł/kg w klasie E, co daje stratę rzędu 30 gr/kg w stosunku do minionego tygodnia. Analitycy z Credit Agricole zbadali europejski rynek trzody chlewnej i zaprezentowali swoje prognozy na drugą połowę 2025 roku. Zdaniem ekspertów, minimalne stawki za świnie zostały osiągnięte w początkach tego roku i kolejne miesiące przyniosą wzrost. Powodem jest przede wszystkim przewidywane zwiększenie popytu na wieprzowinę na rynku europejskim i światowym.
- Skutkowałoby to zalaniem całej UE mięsem z Półwyspu Iberyjskiego, co wywołało słuszne obawy i pęd na obniżenie cen, szczególnie w krajach, które są zależne od importu (w tym niestety Polski).
- Eksperci z Credit Agricole podają, że relacja cen żywiec/pasza ukształtowała się w kwietniu na poziomie 3,94 wobec 4,20 przed rokiem, co oznacza spadek opłacalności produkcji.
- Podczas gdy pogoda zmienia się dynamicznie i każdy słoneczny dzień jest na wagę złota, na rynku trzody chlewnej panuje stabilizacja, a miejscami można zauważyć nawet lekką poprawę.
- Nie ma presji ani na wzrosty, ani na spadki.
tys. zł grzywny dla rolnika za pobór wody ze studni do pojenia świń. Czy przepisy zostaną zmienione?
Owszem nie ma ona bezpośredniego przełożenia na rynek, jednakże trend jaki wskazuje jest dla nas niekorzystny, w ostatnich dwóch sesjach zanotowano nieznaczne, ale jednak spadki. Obecnie w tej formule świnie znajdowały nabywców w średniej cenie 2,007 Euro za kg w klasie E, tj. Jak widać w Polsce cenniki znajdują się w przedziale cen VEZG oraz ISW. Na niemieckiej giełdzie VEZG Czy Boeing Co (NYSE: BA) Recover cena tuczników trzeci tydzień z rzędu pozostała bez zmian i wynosi 1,95 euro/kg (klasa E), czyli ok. 8,30 zł. Zgodnie z oficjalnym komentarzem, rynek rozwija się w sposób zrównoważony. Nie ma presji ani na wzrosty, ani na spadki.
Dramat! Tuczniki już poniżej 5 zł. Jakie są ceny świń w Polsce?
Tuż po weekendzie majowym notowania zarówno tuczników, jak i macior oraz knurów kolejny tydzień rosną. Utrzymujący się ciąg podwyżek widać na poniższym wykresie. Jest on wynikiem zapotrzebowania na wieprzowinę. Analizując dane z lat ubiegłych, trend wzrostowy powinien się jeszcze przez jakiś czas utrzymać. Natomiast w Niemczech notowania cen tuczników po wielu tygodniach wreszcie wzrosły – o 13 centów.
Notowania
- Warto zaznaczyć, że w porównaniu do zeszłego tygodnia, średnia waga ubojowa nieznacznie spadła (przy ponad 250 tys. sztuk o 0,1 kg).
- Zaledwie kilka dni temu możliwe było uzyskanie nawet 9,30–9,40 zł za kg w klasie E.
- Kupujący nie dają więc impulsu do podwyżek, a to odbija się to na sesjach VEZG.
Średnia stawka natomiast wyniosła 6,57 zł/kg. W klasie E z kolei było to 8,50 – 9,10 zł/kg, przy średniej 8,75 zł/kg. Aktualne oferty opiewają na kwoty 3,50 – 4,40 zł/kg. W przypadku knurów rolnik może liczyć na 3,00 – 3,90 zł/kg. Z kolei w Niemczech notowania cen tuczników pozostają stabilne. Przeliczając na złotówki, niemieckie tuczniki skupowane są po ok. 8,47 zł/kg, czyli taniej niż w Polsce.
Dziś na małej giełdzie niemieckiej wystawiono więcej świń niż w miniony wtorek. Sprzedaż wyraźnie się ożywiła, ale spadła cena tuczników. Podsumowując – zdaniem wszystkich uczestników rynku – rynek świń rzeźnych stoi w miejscu.
Kolejnym czynnikiem, który może wpłynąć na wzrost cen trzody chlewnej, jest wojna handlowa USA z resztą świata, a w szczególności z Chinami. Na skutek czego Azjaci zaczną szukać nowych rynków, co może stworzyć większe możliwości eksportowe dla Europy. To trzecie ognisko ASF u świń wykryte w 2025 roku w województwie lubelskim. Poprzednie ognisko tej choroby również stwierdzono w gminie Czemierniki, w niewielkim gospodarstwie, gdzie hodowano dziewięć sztuk trzody chlewnej.
„Brakuje impulsów do ożywienia – ani krajowy (niemiecki-przyp. red.), ani zagraniczny handel nie daje powodów do optymizmu. Rynek utrzymuje się na niskim poziomie” – czytamy w podsumowaniu. Podobnie stabilna sytuacja panowała na aukcji internetowej ISN we wtorek, 22 lipca 2025 r. Spośród 960 oferowanych świń w 6 partiach, sprzedano 800 sztuk w 5 partiach, średnio po 2,00 euro/kg masy tuszy (czyli o 1 cent mniej niż w piątkowej aukcji). Cena wahała się między 2,00 a 2,01 euro/kg. Jedna partia (160 świń) nie została sprzedana, ponieważ nie osiągnięto wymaganego minimum cenowego.
Dramat na rynku świń (9.01. . Ceny lecą na łeb na szyję…
Wahania cen skutecznie zniechęcają rolników do planowania długofalowego. Przy niestabilności rynkowej trudno mówić o rozwoju czy nawet utrzymaniu produkcji na dotychczasowym poziomie. Polski eksport wieprzowiny w I kwartale 2025 roku odnotował wzrost o 1,9% r/r wobec wzrostu o 1,4% w analogicznym okresie 2024 r. Za taki stan rzeczy odpowiada zwiększenie wolumenu sprzedaży. Ceny jednak były niższe niż przed rokiem, co wpłynęło na ostateczny bilans. Dodatkowo, podczas gdy niemiecki rynek pozostaje spokojny, na rynkach zagranicznych widoczna jest nadwyżka ilościowa, Francuski minister finansów mówi że embargo po rosyjskiej oleju znajduje się w pracach co wywiera presję na ceny.